Fascynacja Bobcatem
Pan Wojciech Bagan od 4 lat zajmuje się handlem i serwisowaniem maszyn Bobcat na terenie wschodniej Polski. W tej części kraju przeważają tereny rolnicze, dlatego głównymi klientami pana Wojciecha są rolnicy. – Nie przez przypadek zająłem się sprzedażą maszyn. Z wykształcenia jestem technikiem mechanikiem. Odkąd sięgam pamięcią interesowały mnie wszelkie nowinki dotyczące tej branży. Przebywając przez pewien czas w USA, na każdym kroku widziałem pracujące maszyny Bobcat. Zafascynowały mnie one na tyle, że postanowiłem dowiedzieć się o nich nieco więcej. Po zapoznaniu się z firmą i szerokim wachlarzem produktów jakie oferuje Bobcat podjąłem decyzję o rozpowszechnieniu Bobcata w moim regionie. Urzeczywistniłem ten plan i nie żałuję. Obecnie pracuję na własny rachunek – opowiada przedsiębiorca. Firma „Efekt” ma swoją siedzibę w Białymstoku. Zatrudnia kilka osób, ale całym aspektem handlowym zajmuje się pan Wojciech.
Koleżeństwo w parze z kwalifikacjami
Pan Wojciech zapytany, jak wygląda praca w jego firmie odpowiada: – Nie jestem człowiekiem, który się wywyższa. Nigdy nie chciałem usiąść w fotelu i udawać prezesa, który dużo mówi, a niewiele robi. Ze swoimi pracownikami mamy układy koleżeńskie. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy z nas doskonale wie, jakie obowiązki do niego należą. W skład kadry pracowniczej wchodzą ludzie, którzy doskonale znają się na branży mechanicznej. Co roku jeżdżą na szkolenia do Dobris (koło Pragi), które poświęcone są maszynom Bobcat. Mimo tylko czterech lat działalności „Efektu” mogę stwierdzić, że firma jest postrzegana w bardzo pozytywny sposób. Wciąż chcę rozwijać swoją działalność. Większość naszych usług opiera się na serwisie. Liczy się szybkość dotarcia do klienta, usunięcie usterek – podkreśla pan Wojtek.
Renomę firma pana Wojciecha uzyskała nie poprzez reklamę, a dzięki rekomendacjom klientów. – Podlasie nie jest regionem Polski w którym marketing byłby uznawany. Jedyną reklamą jest polecenie mnie innym przez zadowolonych klientów – dodaje.
Zaufanie to podstawa
Jeśli chodzi o klientów to jeden jest ufny, drugi mniej. Staramy się uzyskać to zaufanie poprzez indywidualne podejście do każdego z nich. Skutkuje to dobrymi relacjami w późniejszym czasie. Niejednokrotnie musiałem dołożyć wielu starań, aby klient był zadowolony, ale warto się postarać, bo to rzutuje na wszystko, na całą współpracę – podkreślił właściciel. Firma Efekt monitoruje przebiegi maszyn, dla każdego klienta założony jest zeszyt przeglądów. Co miesiąc, pan Wojciech kontaktuje się z klientem, by w miarę szybko ustalić termin przeglądu i zareagować w przypadku wystąpienia jakiejkolwiek usterki.
Wszystko monitorujemy na bieżąco. Każda zainteresowana osoba kupnem Bobcata ma możliwość przetestowania maszyny u nas, na miejscu. Mamy do tego specjalnie stworzony plac. Nie ma również problemu, aby ktoś mógł sprawdzić Bobcata w swoim gospodarstwie. Staram się, aby klient dowiedział się wszystkiego o maszynie, którą chce kupić. Proponując dany produkt biorę pod uwagę gabaryty. Zawsze namawiam do wzięcia mocniejszej maszyny – sugeruje pan Wojciech.
Dbanie o maszynę
Eksploatacja maszyny zależy w głównej mierze od motogodzin, a także od tego, w jak trudnych warunkach pracuje i czy narażona jest na duże przeciążenia. – Najważniejsze jest dbanie o podzespoły hydrauliki i silnika. To klucz do długiej żywotności maszyny. Użytkownicy Bobcata, a także innych maszyn często popełniają błąd wlewając do układu hydraulicznego inne oleje niż są rekomendowane przez producenta. Układ hydrauliczny nie działa wtedy jak powinien. Ważnym elementem eksploatacji maszyny jest smarowanie – stwierdza pan Wojciech. – Na Podlasiu funkcjonuje przekonanie, że każda maszyna to Bobcat. Właściciele sprzętu dzwonią, podają numer seryjny, a wtedy często okazuje się, że to jednak nie Bobcat – dodaje z uśmiechem przedsiębiorca.
Lokalny lider
Czteroletnia praca przy handlu i serwisowaniu maszyn ustawiła firmę „Efekt” na pozycji lidera lokalnego. – Od 2009 roku sprzedałem sporą ilość maszyn. Były to głównie ładowarki teleskopowe. W dniu dzisiejszym to ja ustalam rynek na Podlasiu. Mam nadzieję, że mój sukces przełoży się również na kolejne lata – z nadzieją w głosie stwierdził pan Bagan.
Pasja oraz zafascynowanie maszynami Bobcat stały się kluczem do sukcesu pana Wojciecha. – Życzę wszystkim, aby kochali i angażowali się sercem w wykonywaną pracę. Człowiek ma wtedy dużą satysfakcję ze swoich działań, a to niezmiernie pomaga w odniesieniu sukcesu – podsumowuje pan Wojciech.
źródło: BOBCAT/Martin&Jacob