Rok 2015 zakończył się dla firmy HORSCH dużym sukcesem. Jest to drugi co do wielkości wypracowanych zysków rok w historii firmy. W 2015 roku obroty przedsiębiorstwa wyniosły 245,8 mln euro, co w porównaniu z rokiem poprzednim (233 mln euro) stanowi wzrost o 5,6 proc.
Na 2016 rok Zarząd firmy patrzy z pewną dozą ostrożności. Obecna sytuacja na rynku maszyn rolniczych jest wynikiem warunków klimatycznych, gospodarczych i politycznych panujących w poszczególnych krajach. Udział eksportu w obrotach nadal utrzymuje się na poziomie około 71 procent. Po Niemczech, pomimo dużych perturbacji, drugim co do wielkości rynkiem HORSCHA pozostaje Francja. O ile w Rosji nastąpiło jedynie lekkie ożywienie, to Ukraina w istotny sposób zwiększyła sprzedaż. Jest to efektem znakomitej pracy dystrybutorów siewników, dzięki którym obroty wzrosły tak bardzo, że rok 2015 okazał się najlepszym rokiem w dotychczasowej historii współpracy firmy Horsch z Ukrainą.
W ostatnich latach sprzedaż maszyn w Polsce utrzymuje się na stałym, dobrym poziomie. Na podobnym poziomie plasuje się sprzedaż w Wielkiej Brytanii, Danii i w krajach skandynawskich. Za nimi na dalszym miejscu sytuują się: Bułgaria, Rumunia, Czechy i Węgry.
Pozostałe rynki zbytu, o których HORSCH sądzi, że posiadają duży potencjał, są obecnie w organizacji. Należą do nich Chiny i Brazylia. W tym ostatnim państwie utworzono spółkę córkę. Pomimo trudnej sytuacji gospodarczej i rynkowej również Stany Zjednoczone rozwijają swój potencjał sprzedażowy. Należy w tym miejscu wspomnieć, że Horsch LLC rozszerzył w USA ofertę atrakcyjnych produktów.
Do najlepiej sprzedających się maszyn Horscha nadal należą siewniki, które stanowią 43% całkowitej sprzedaży, za nimi plasują się maszyny uprawowe z 32% sprzedażą oraz dynamicznie rozwijająca się sprzedaż maszyn z rodziny opryskiwaczy z wynikiem 10%. Główną przyczyną tak wysokiego poziomu sprzedaży opryskiwaczy jest to, HORSCH wprowadził je na wiele nowych rynków zbytu oraz uzupełnił ofertę o nowy opryskiwacz samojezdny PT 330 i ciągniony Leeb LT. Na pozostałe 15 % obrotów firmy składają się oryginalne horschowskie części zamienne.
Ten sukces nie byłby oczywiście możliwy bez zatrudnienia nowych pracowników, których liczba wzrosła w ostatnim czasie do 1180 osób (łącznie z pracownikami tymczasowymi). Z hasłem firmy: „Rolnictwo z pasją” utożsamiają się wszyscy jej pracownicy – zarówno w kraju, jak i za granicą.
W ubiegłym roku Horsch ponownie dokonał dużych inwestycji. W zakładzie w Schwandorfie wybudowano nowe centrum szkoleniowe FITZentrum (Farming – Innovation – Training). W postawienie tego kompleksu szkoleniowo-marketingowego zainwestowano około 8 milionów euro. W budynku tym odbędą się również „Dni Praktyczne 2016”. Będzie to impreza podobna rozmiarem do tej z 2014 roku, gdy do AgroVation, naszego gospodarstwa badawczo-rozwojowego w Knezmost, zjechało około 3000 gości z całego świata. Gospodarstwo AgroVation w Knezmost ma 3000 hektarów i leży około 30 minut jazdy samochodem na wschód od Pragi.
Żadna inna firma rolnicza nie posiada tak dużego gospodarstwa rolnego, na którym w naturalnych warunkach i w czasie rzeczywistym pracują nowo skonstruowane maszyny. Tak duży areał rolny pozwala na testowanie, doskonalenie i prezentowanie najnowszych maszyn.
W Centrum Ochrony Roślin Landau, gdzie produkowane są opryskiwacze Leeb, podwojono powierzchnię produkcji. Koszt inwestycji wyniósł około 1,5 mln euro. Najbliższą planowaną inwestycją jest rozbudowa filii w Rosji. Tam także zostanie powiększone istniejące już centrum szkoleniowo-serwisowe o nową halę montażową i lakiernię. Patrząc przyszłościowo, HORSCH oferuje swoim klientom bogatą ofertę maszyn, doskonały serwis oraz kompetentną ofertą doradczą i nowe, innowacyjne produkty.
źródło: HORSCH