John Deere na targach Agritechnica 2019 w Hanowerze, na swoim imponującym stoisku stworzył specjalną strefę innowacji w której zaprezentował kilka maszyn przyszłości. Autonomiczny opryskiwacz, drony opryskowe, autonomiczne ciągniki, autonomiczny nośnik narzędzi, inteligentne systemy rolnictwa precyzyjnego to kierunek i filozofia przyszłości jaką wyznacza firma John Deere. Warto podkreślić, że prezentowane maszyny nie są tylko statycznymi konceptami, lecz są to już pracujące w realnych warunkach urządzenia testowe.
Elektryfikacja
Kompaktowy ciągnik o zerowej emisji
Ten kompaktowy elektryczny ciągnik oparty jest na znanych modelach John Deere serii 1. Kluczową cechą tej maszyny jest duża moc WOM, która pozwala kosić ponad 10 000 m2 trawnika przy jednym ładowaniu akumulatora trwającym 4,5 godziny. Oprócz wysokiej wydajności klienci mogą cieszyć się bardzo niskimi kosztami eksploatacji. Maszyna doskonale sprawdzi się tam, gdzie wymagany jest niski poziom hałasu i praca bez emisji spalin.
Przekładnia eAutoPowr
Jest to pierwsza bezstopniowa przekładnia z elektromechanicznym rozdziałem mocy. W porównaniu z konwencjonalnymi przekładniami CVT, napęd jest bardziej wydajny i odporny na zużycie. Kolejną istotną cechą jest dostarczenie aż do 100 kW energii elektrycznej do zewnętrznej pracy.
– Aby to zademonstrować, John Deere i Joskin opracował zestawienie ciągnika z wozem asenizacyjnym, gdzie dwie osie napędowe napędzane są silnikiem elektrycznym. Dzięki temu ośmiokołowemu układowi napędowemu, możliwa jest znacznie bardziej wydajna transmisja mocy pociągowej. To rozwiązanie zmniejszy koszty wprowadzania gnojowicy nawet o 25 procent – mówi Bartosz Białas z John Deere Polska.
Autonomia dzięki automatyzacji
Autonomiczny elektryczny ciągnik
Nowa koncepcja ciągnika autonomicznego John Deere to kompaktowa elektryczna jednostka napędowa ze zintegrowanym osprzętem. Ciągnik ma całkowitą moc wyjściową 500 kW i może być wyposażony w koła lub gąsienice. Elastyczne zmiana masy w zakresie od 5 do 15 ton jest możliwa, w zależności od zastosowania, w celu zmniejszenia zagęszczenia gleby. Dzięki napędowi elektrycznemu, poziom hałasu jest wyjątkowo niski. Niewielkie zużycie i koszty eksploatacji to dodatkowe atuty nowego autonomicznego modelu.
Półautonomiczny ciągnik
Ten ciągnik jedzie półautonomicznie i jest wyposażony w zintegrowany opryskiwacz. Za pomocą wbudowanej kamery można pracować w uprawach rzędowych, na przykład nakładać środki ochrony roślin na plantacje drzew owocowych. Napełnianie zbiornika opryskiwacza może odbywać się w pełni automatycznie, dzięki czemu użytkownik nie jest narażony na działanie pestycydów. Ma to na celu zmniejszenie kosztów i zwiększenie wydajności o ponad 30 procent.
Autonomiczny dron wyposażony w opryskiwacz
Dron ten jest wyposażony w skaner chwastów i opryskiwacz, umożliwiając skanowanie chwastów z powietrza, a następnie specjalną kontrolę. Zbiornik o pojemności 10,6 litra jest w pełni automatycznie napełniany na stacji, na której odbywa się również automatyczne ładowanie akumulatora. Czas lotu przy całkowicie naładowanym akumulatorze wynosi 30 minut. Główną zaletą maszyny jest precyzyjne stosowanie pestycydów. Rozpylanie z powietrza jest również możliwe niezależnie od warunków gruntowych.
Autonomiczny opryskiwacz
Ten nowatorski autonomiczny opryskiwacz ma zbiornik o pojemności 560 litrów. Wysoki prześwit wynoszący 1,9 m oraz sterowanie na cztery koła sprawiają, że jest niezwykle wszechstronny, a gąsienice minimalizują nacisk na podłoże i znacznie wydłużają okno robocze.
Sztuczna inteligencja
Blue River Technology
Dzięki technologii See & Spray kamery o wysokiej rozdzielczości rejestrują 20 zdjęć na sekundę. Na podstawie obrazów i sztucznej inteligencji system rozpoznaje różnicę między uprawianymi roślinami a chwastami. Dzięki nowej generacji kontroli chwastów można znacznie ograniczyć stosowanie pestycydów.
Command Cab
Nowa kabina operatora oparta jest o koncepcję sztucznej inteligencji.
– Dzięki joystickowi, ekranowi dotykowemu i połączeniu z siecią wszystkich komponentów maszyny, proponujemy zupełnie nową koncepcję obsługi. Dodatkowo integracja danych pogodowych w czasie rzeczywistym, indywidualnych ustawień wstępnych i procedur zarządzania zadaniami sprawia, że kabina staje się prawdziwym centrum dowodzenia – opisuje Bartosz Białas.
Duży dron opryskowy (VoloDrone):
Maszyna opracowana wspólnie przez John Deere i Volocopter ma średnicę 9,2 m i jest napędzana przez 18 wirników. Ma napęd w pełni elektryczny z wymiennymi akumulatorami litowo-jonowymi. Jedno ładowanie akumulatora pozwala na lot do 30 minut, a VoloDrone może być obsługiwany zarówno zdalnie, jak i automatycznie, na zaprogramowanej trasie. Rama drona jest wyposażona w elastyczny ujednolicony system mocowania ładunku. Oznacza to, że w zależności od zastosowania można zamontować różne urządzenia. W celu ochrony upraw duży dron posiada dwa zbiorniki cieczy, pompę i listwę natryskową. Dzięki niskiej wysokości latania można uzyskać bardzo duży zasięg do 6 ha / godz.
O najciekawszych innowacjach opowiada Karol Zgierski – Product Manager John Deere Polska.
Produkcja: M.K. / MDF, Zdjęcia: M.G. / MDF, informacje: John Deere