Jak polskie rolniczki podejmują różne wyzwania na gospodarstwach?

Współczesna technika rolnicza jest tak fascynująca, że przyciąga także kobiety. Oto historie trzech Pań z trzech różnych regionów Polski. Podejmują one różne wyzwania na swoich gospodarstwach dzięki maszynom, w których podczas wielogodzinnych prac cenią komfort, łatwą obsługę i wydajność.

Oto sylwetki trzech polskich rolniczek z Żuław, Kujaw i Lubelszczyzny. Trzy Panie z trzech różnych gospodarstw nie ustępują mężczyznom, jeśli chodzi o ciężkie wyzwania rolnicze. Zajmują się agrotechniką i logistyką, wykorzystując maszyny optymalnie dobrane do tych prac. Nasze bohaterki łączy pasja do rolnictwa oraz to, że z wielkim zaangażowaniem pracują fachowo ciężkimi maszynami. Jakiej marki mają flotę maszyn? Oto ich opinie – zapraszamy do lektury!

Pani Julia, woj. warmińsko-mazurskie

maxresdefault Jak polskie rolniczki podejmują różne wyzwania na gospodarstwach?

18-letnia Julia przygotowuje się do matury w 2025 r. Znajduje jednak zawsze czas, aby zaangażować się w gospodarstwie. Mówi odważnie:

Rolnictwo będzie zawodem mojego życia, a teraz jest całym moim hobby. Gdy wsiadam do ulubionego ciągnika AXION, mogę w nim spędzić czas od rana do nocy. To bardzo komfortowa maszyna, łatwa w obsłudze i programowaniu. Pomagam mojemu ojcu i wujkowi w transporcie oraz podczas prac agrotechnicznych.

Trzon parku maszynowego 200-ha gospodarstwa w okolicach Elbląga na Żuławach stanowią ciągniki CLAAS: AXION 830, ATOS 350, ARION 630. Najstarszym jest ARION 620 z przebiegiem 6 tys. godz.

W strukturze gospodarstwa znajdują się: rzepak, pszenica, jęczmień, groch, kukurydza i buraki cukrowe. Produkcja podporządkowana jest hodowli bydła mlecznego – stado liczy 55 krów dojnych. Ten dział obsługiwany jest przez własne maszyny CLAAS do zielonki.

Bardzo poważnym argumentem za wyborem maszyn tej marki była bezawaryjność naszego najstarszego ciągnika ARION, jak i bliskość serwisu. Muszę przyznać, że dostępność części w firmie Agrimasz jest imponująca. W dobie dużej zmienności pogodowej szybka pomoc techniczna jest na wagę złota. Zwłaszcza, kiedy tak jak my, prowadzi się jeszcze szeroki zakres usług maszynowych – mówi pan Lucjan, ojciec Julii.

Od 15 lat w gospodarstwie funkcjonuje system bezorkowy. Orka wykonywana jest w zmianowaniu, gdy z pola schodzą buraki cukrowe. Wtedy do akcji wkracza AXION 830. Julia najbardziej lubi właśnie ten najsilniejszy ciągnik.

Rolnicy chwalą go za bardzo niskie zużycie paliwa i imponujący uciąg. AXION 830 bez problemu radzi sobie z 5-cio skibowym pługiem obrotowym, kultywatorem 3 m do uprawy bezorkowej, a nawet pługiem dłutowym 3 m, zagłębionym 40 cm żuławskie mady.

Pani Katarzyna, woj. kujawsko-pomorskie

maxresdefault Jak polskie rolniczki podejmują różne wyzwania na gospodarstwach?

Pobudka o 4.00 rano. Oprzęd stada 50 krów mlecznych. Potem czas na inne obowiązki, zarówno rodzinne, jak i zawodowe. Tak wygląda codzienność w 140-ha gospodarstwie Katarzyny i Adama Zdanowskich z woj. kujawsko-pomorskiego

Ich pola są oddalone o około 13 km od siedliska. Dlatego małżonkowie przywiązują bardzo dużą wagę do ograniczenia przejazdów. Zoptymalizowali to w ten sposób, że w razie potrzeby wymiany maszyny – pani Katarzyna jedzie nią na wskazane pole. Tam przesiada się na inny sprzęt i zjeżdża nim do gospodarstwa.

Wspieram męża przy wszystkich pracach w gospodarstwie. Nie ma dla mnie najmniejszego problemu, aby obsługiwać ładowarkę CLAAS SCORPION podczas załadunku kukurydzy do suszenia. Jest bardzo prosta w obsłudze. Gdy natomiast zwożę ziarno w czasie żniw, doceniam ciągniki CLAAS za komfort jazdy. Mój mąż śledzi uważnie parametry pracy naszych maszyn i ciągle podkreśla, jak bardzo mają niskie spalanie – wyznaje pani Katarzyna.

Pani Katarzyna ze swoim mężem na 140 ha uprawiają pszenicę, rzepak, pszenżyto i kukurydzę. Od niedawna zajęli się także skupem zboża – zainwestowali w suszarnię. Mokra kukurydza ze żniw 2024 r. czeka już zakonserwowana w rękawach na swoją kolej do wysuszenia.

Większość prac w gospodarstwie wykonywana jest maszynami CLAAS. Pierwszym nabytkiem był kombajn Tucano rocznik 2016. Obecnie posiadają do dyspozycji:

– kombajn CLAAS TRION rocznik 2024, który zdążył już przepracować 200 ha w zbożach i 300 ha w kukurydzy;

– sieczkarnię CLAAS JAGUAR,

– ładowarkę teleskopową CLAAS SCORPION 732 rocznik 2020 r., która ma na liczniku 2500 godz.

– ciągnik CLAAS ARION rocznik 2021 z przebiegiem 1500 rbh.

– prasę zwijająca CLAAS VARIANT

Do dziś nie zapomnę chwili, gdy przesiedliśmy się z Bizona na CLAAS TUCANO. Było to jak przeprowadzenie się z szałasu do willi. Dobra maszyna to zrobione pół roboty. Dlatego zdecydowaliśmy się stopniowo inwestować w sprzęt jednej, sprawdzonej marki. Postawiliśmy na CLAAS od lokalnego dealera Kalchem. Współpraca z nimi jest wzorowa. Będziemy nadal rozwijać nasze usługi i powiększać stopniowo park maszynowy. Ale tylko o maszyny CLAAS, bo są godne zaufania – podkreśla pani Katarzyna.

Pani Żaneta, woj. lubelskie

maxresdefault Jak polskie rolniczki podejmują różne wyzwania na gospodarstwach?

Od dzieciństwa miałam zamiłowanie do maszyn i do rolnictwa. Konie mechaniczne grały mi w duszy. Nie wyobrażam sobie innego zajęcia, jak praca w moim rodzinnym gospodarstwie – podkreśla Pani Żaneta z woj. lubelskiego.

Pani Żaneta wyszła z założenia, że skoro ona – jako kobieta – bierze na siebie główny ciężar operowania sprzętem mechanicznym, musi być on łatwy w obsłudze i wydajny. Wybór marki ułatwił CLAAS DOMINATOR. Ten kombajn pracował bezawaryjnie od lat w gospodarstwie. Nie bez znaczenia była też bliskość fachowego serwisu firmy ROLTEX.

Moją wizją było to, aby ujednolicić flotę maszyn w gospodarstwie. Postawiliśmy na maszyny CLAAS i konsekwentnie etapami wymienialiśmy sprzęty pracujące w gospodarstwie. Każdy ciągnik jest wyposażony w terminal, aby mógł współpracować z urządzeniem towarzyszącym. Chcemy bowiem w pełni wykorzystać zalety rolnictwa precyzyjnego. A programowanie uwroci to po prostu bajka. Często korzystam z tej funkcji – mówi pani Żaneta.

W gospodarstwie pracują:

– ciągnik CLAAS AXION 810 przeznaczony do cięższych prac polowych;

– ciągnik CLAAS ARION 660 do zabiegów ochrony roślin i nawożenia;

– kombajn CLAAS LEXION 650, który zastąpił wcześniejszy kombajn DOMINATOR;

– ładowarka teleskopowa CLAAS SCORPION – ulubiona maszyna pani Żanety.

Rodzinne gospodarstwo liczy 150 ha. Na bardzo dobrych glebach sięgających nawet pierwszej klasy bonitacyjnej uprawiane jest: pszenica, rzepak, burak cukrowy. Działki uprawne są rozrzucone w promieniu 15 km wokół siedliska. Ale i na to jest sposób:

Może to dziwnie jak na kobietę zabrzmi, ale… jestem fanką maszyn ze skrzynią bezstopniową CMATIC. Dla mnie to wielka pomoc, bo redukuje potrzebę uciążliwego ręcznego przełączania biegów. Poza tym pełna płynność jazdy sprawdza się na wąskich i krętych drogach naszego regionu. Poza wygodą, także i oszczędność paliwa też jest argumentem – przyznaje bohaterka naszego reportażu.

Młoda rolniczka ambitnie podeszła do życia. Choć po studiach na warszawskiej SGH mogłaby nadal pracować w międzynarodowej korporacji, to zawsze ciągnęło ją na wieś.

W pewnym momencie nie wytrzymałam i wróciłam na dobre z miasta do rodzinnego domu. Doceniam, że mogę rozwijać dzieło, zapoczątkowane przez moich dziadków i rodziców. Trzeba się czasami spocić, jest ciężko. W najgorętszym sezonie pracujemy do 1.00 czy 2.00 w nocy. Ale mam pełną satysfakcję z obranej drogi. W realizacji tych trudnych wyzwań mogę zawsze liczyć i na moją rodzinę i na maszyny CLAAS– podkreśla pani Żaneta.

Autentyczne historie trzech Pań pokazują realizację ich rolniczych pasji w oparciu o odpowiednie maszyny. Dzięki maszynom CLAAS są zawsze gotowe do pojęcia każdego rolniczego wyzwania!

 

Źródło: CLAAS Polska