Na wystawie SIMA w Paryżu Mitas zaprezentuje nowe rozmiary opon Very High Flexion (VF), przeznaczonych do traktorów o dużej mocy. Na stoisku nr E016 w hali 3 Mitas wystawi nowe opony VF 600/70R30 HC 2000 i VF 710/70R42 HC 2000, które są w sprzedaży od lutego 2015 r. Kolejne poszerzenie serii opon VF planowane jest na marzec, kiedy Mitas zaprezentuje rozmiar VF 380/105R54 HC 2000 czyli w sumie pięć rozmiarów tego rodzaju opon. Opony VF są kluczowym produktem z serii Mitas Premium, która od stycznia zastępuje opony marki Continental na nowych wyrobach przodujących producentów maszyn rolniczych.
Mitas ogłosił powstanie nowej serii Mitas Premium w listopadzie 2014 r. Zobowiązaliśmy się wtedy, że będziemy tę premiową serię nieustannie wzbogacać o nowe rozmiary. Poszerzenie oferty opon Very High Flexion o trzy nowe wielkości świadczy o naszej determinacji w spełnianiu obietnic – powiedział Pavel Kott, Manager Produktowy ds. opon rolniczych Mitas.
Aktualna oferta opon Mitas Very High Flexion:
380/105R54 HC 2000 – nowość
600/70R30 HC 2000 – nowość
710/70R42 HC 2000 – nowość
380/95R38 HC 2000
480/95R50 HC 2000
380/90R46 HC 1000
Mitas VF 600/70R30 HC 2000 i VF 710/70R42 HC 2000 są przeznaczone do traktorów o dużej mocy. Mitas VF 710/70R42 ma indeks prędkości „B“ i pozwala na prędkość do 50 km/godz. z obciążeniem maksymalnym wynoszącym 7750 kg przy ciśnieniu 1.6 bar. W porównaniu z oponą standardową, na oponach VF można przewieźć obciążenie większe o 40%.
Główna zaleta opon VF to zachowanie stałego ciśnienia w oponie przy jakiejkolwiek prędkości. Szerszy ślad opony VF mniej naciska na podłoże, dzięki czemu lepiej zachowuje się w trudnych warunkach i na mokrym terenie. Dzięki tym właściwościom opony VF idealnie zastępują np. koła bliźniacze i konkurują także z gąsienicami na traktor. Specjalnością opon Mitas VF jest wysoka elastyczność boku, która pozostawia większy ślad, w ten sposób mniej naciskając na teren. Opony VF Mitas produkowane są w zakładzie w Otrokovicach i w Charles City w Stanach Zjednoczonych.
źródło: Mitas/foto: Milan Šindelář