Choć okres żniw zbożowych został zakończony, nie wszystkie kombajny odstawiane są do garażu. Niezależnie jednak od tego, czy przygotowywane są do zbioru kukurydzy, czy czekać będą aż do żniw w 2021 r., konieczna jest diagnostyka maszyn oraz odpowiednia ich konserwacja. Takie działania są potrzebne, aby sprzęt służył gospodarstwu wiele lat bez niespodziewanych usterek.
Główni producenci kombajnów lub sieczkarni oferują kontrolę pożniwną, która pozwala zredukować do minimum ryzyko awarii i nieplanowane przerwy w funkcjonowaniu maszyny podczas kolejnych żniw. Nie od dziś wiadomo, że czas to pieniądz, a nieprzewidziane przestoje w pracy na polu dotkliwie to udowadniają.
– Maszyny rolnicze, podobnie jak samochody, nieustannie są ulepszane technologicznie i ich użytkowanie oraz wstępna diagnostyka wymaga doświadczonych operatorów poprawnie obsługujących sprzęt – mówi Marcin Kaczorek z CLAAS Polska.
Dla niektórych gospodarzy wstępna diagnostyka bywa jednak kłopotliwa. Trudno samemu poprawnie określić stopień zużycia elementów roboczych, co może skutkować niemiłą niespodzianką w okresie kolejnych żniw.
– Rolnicy zwracają uwagę na uzależnienie cen płodów od ich jakości – dlatego zbiory powinny się odbywać precyzyjnie przygotowanym kombajnem w optymalnym terminie – dodaje ekspert z CLAAS Polska.
Jak ograniczyć ryzyko wystąpienia awarii? Kontrola pożniwna
Aby zredukować nieplanowane koszty, eksperci zalecają wcześniejsze przygotowanie maszyny, co pozwoli zwiększyć jej wydajność i zapobiec przerwom w pracy z powodu awarii. Kontrola kombajnu po zakończeniu żniw powinna w szczególności zainteresować tych rolników, którzy każdego roku zbierają kukurydzę. Żniwa kukurydziane zdecydowanie bardziej obciążają maszynę niż tradycyjne żniwa zbożowe.
– Ograniczenie ryzyka awarii to konieczność dla właściciela maszyny. W przypadku marki CLAAS kontrola pożniwna polega na sprawdzeniu aż 200 punktów kombajnu, wywiadzie z operatorem na temat pracy maszyny oraz precyzyjnej diagnostyce, podczas której jesteśmy w stanie znaleźć i wyeliminować usterki, które mogą ewentualnie pojawić się w kolejnych żniwach. Praca naszych serwisantów wspomagana jest od tego roku dodatkowo nowoczesną aplikacją prowadzącą ekspertów serwisowych dealerów przez kolejne punkty kontrolne, co umożliwia jeszcze lepsze ustrukturyzowanie wykonywanych prac diagnostycznych i zwiększenie precyzji ich wykonania – wyjaśnia Krzysztof Burdziuk, kierownik serwisu CLAAS Polska.
Podczas pomiarów kontrolnych ocenia się zużycie części, kwalifikując je do dalszego użytku bądź wymiany. To właściciel kombajnu decyduje, które części wymienić. Ma przy tym możliwość zamówienia ich z dużym wyprzedzeniem, co z kolei pozwala uzyskać atrakcyjniejsze warunki cenowe.
Diagnostyka to oszczędność czasu i pieniędzy
Systematycznie przeprowadzane kontrole ograniczają niemal do minimum skomplikowane, drogie naprawy czy remonty podzespołów. Koszty ewentualnej wymiany części można również zmniejszyć, korzystając z oferty części eksploatacyjnych SILVERLINE, którą CLAAS przygotował do starszych modeli kombajnów typu DOMINATOR, MEGA czy MEDION. Oferta dotyczy przede wszystkim pasów napędowych. Kontrola pożniwna umożliwia także aktualizację oprogramowania oraz kalibrację i optymalizację kombajnu lub sieczkarni pod określony rodzaj prac.
– Eksperci serwisowi dealerów CLAAS przykładają szczególną wagę do tych punktów kombajnu, które decydują o bezpieczeństwie pracy. Zalecamy zamówienie części z dużym wyprzedzeniem, co znacznie ograniczy koszty – dodaje przedstawiciel CLAAS Polska. Sam proces kontroli związany jest również z czyszczeniem oraz konserwacją określonych podzespołów, m.in. sita, zbiornika ziarna czy przenośników. Na te elementy należy zwrócić szczególną uwagę w przypadku omłotu kukurydzy. Wyczyszczona i zakonserwowana maszyna jest przygotowana do garażowania i w ten sposób może bezpiecznie czekać do kolejnych żniw bez ryzyka usterki. Zalety korzystania z kontroli pożniwnej doceniają rolnicy, którzy na co dzień pracują na kombajnach CLAAS. Jedną z takich osób jest Grzegorz Czupryniak, rolnik posiadający gospodarstwo rodzinne, w którym wykorzystuje aż pięć maszyn CLAAS.
– Wybraliśmy te maszyny ze względu na serwis, bardzo dobre walory techniczne sprzętu oraz niskie zużycie paliwa, co jest istotne w dłuższej perspektywie – mówi Grzegorz Czupryniak. – Kontrola pożniwna przeprowadzana jest u nas co roku. Dzięki szybkiej i precyzyjnej weryfikacji nasze maszyny doskonale radzą sobie w okresie żniwnym. Serwis dokładnie sprawdza sprzęt i kieruje się sugestiami już wcześniej odnotowanymi przez operatora w czasie żniw. Kontrola wykonywana jest bezpłatnie, pokrywany jest jedynie zakup części czy materiałów eksploatacyjnych, które są niezbędne do przeprowadzenia naprawy – dodaje gospodarz
Powyższą opinię podziela również Michał Słomski, znany youtuber z kanału „Słomek mówi”, który po wielu latach użytkowania swojego kombajnu CLAAS MEDION zdecydował się na przeprowadzenie kontroli pożniwnej. Na jej podstawie zlecił dealerowi CLAAS fachowe przygotowanie kombajnu do sezonu żniwnego.
– MEDION poradził sobie ze 100 hektarami bez żadnych przygód. Wszystko szło tak, jak należy. Po części za sprawą przeglądu, który zrobiliśmy wiosną. Sporo elementów było wymienionych na nowe – twierdzi w podsumowaniu żniw popularny youtuber.
Michał Słomski podkreśla również niższe o 1 litr spalanie na godzinę dzięki wymianie noży w rozdrabniaczu słomy.
Regularnie diagnozowany sprzęt pomaga utrzymać dużą wartość maszyny
Systematyczne i precyzyjne przeprowadzanie kontroli pozwala na utrzymanie wysokiej sprawności technicznej kombajnu i jego dużej wartości na rynku maszyn używanych.
– Dobry stan regularnie kontrolowanej, czyszczonej i konserwowanej maszyny oznacza jej wysoką cenę na rynku wtórnym. W Centrum Maszyn Używanych CLAAS Polska wykonujemy profesjonalne inspekcje, które stanowią podstawę do wyceny kombajnu. Maszyny, w których przeprowadzano kontrole pożniwne, są poszukiwane i bardzo szybko znajdują nabywców w naszym Centrum – podsumowuje Dariusz Pietluszenko, dyrektor Centrum Maszyn Używanych CLAAS Polska.
Warto podkreślić, że do podstawowych zadań konserwacyjnych sprzętu należy również wymiana oleju w maszynie, co precyzyjnie zaleca diagnosta.
Kiedy należy wymienić olej w maszynach?
Istnieje wiele opinii na temat tego, czy olej w maszynie należy wymienić przed zimowaniem sprzętu, czy tuż przed sezonem żniwnym. Zwolennicy wymiany oleju przed zimą argumentują tę czynność tym, że przepracowany podczas żniw olej silnikowy zawiera w sobie różnego rodzaju niezdrowe dla silnika substancje, takie jak związki siarki czy kwaśne pozostałości spalania paliwa. Te z kolei mogą zmieniać odczyn zasadowy oleju na kwaśny i przyczynić się do zmniejszenia żywotności silnika, gdyż rozpoczynają zjawisko korozji chemicznej jego elementów. Dlatego też wymiana przepracowanego oleju zaraz po zakończeniu sezonu żniwnego wydaje się z tego punktu widzenia sensownym rozwiązaniem.
Z kolei wymieniając olej przed sezonem żniwnym, unikniemy zjawiska higroskopijności oleju. Woda, która pod postacią pary wodnej przenika do silnika, w wyniku schłodzenia przechodzi z powrotem w stan ciekły i dostaje się do oleju, rozcieńczając go i zmieniając jego właściwości. Praca na takim oleju na pewno nie należy do efektywnych. Trzeci zaś sposób, dla tych najbardziej gorliwych, to spuszczenie przed zimą przepracowanego oleju i uzupełnienie go najtańszym, nowym olejem mineralnym. Ten w silniku spędza całą zimę, po czym na wiosnę zostaje spuszczony i zastąpiony olejem w pełni syntetycznym.
Eksperci podkreślają, że dobry syntetyczny olej, zmieniany według tabeli przeglądów producenta pojazdu lub według wytycznych diagnosty, powinien dać sobie radę w najtrudniejszych warunkach. Gdy jednak nie wiadomo, która wybór jest najwłaściwszy dla sprzętu, warto i tę decyzję pozostawić specjalistom podczas kontroli pożniwnej maszyny.
źródło: CLAAS