ciągnik_Kubota_M7172_premium

Przy zakupie traktora liczy się moc

Najważniejszym parametrem technicznym przy zakupie nowego ciągnika jest moc jego silnika. Uważa tak 91,2 proc. rolników, którzy kupili nowy traktor. Polscy gospodarze dużą wagę przywiązują przed zakupem także do bezawaryjności ciągnika (54,7 proc. wskazań) oraz szybkiego dostępu do serwisu i części zamiennych (41,4 proc.). Nie zawsze są jednak z tego serwisu zadowoleni – wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie marki Kubota przez Martin & Jacob.

Wybór odpowiedniej mocy ciągnika jest dla rolnika kluczowy, ponieważ wprost przekłada się na cenę maszyny. Nie ma na przykład konieczności inwestowania w maszynę o mocy powyżej 160 KM, jeśli gospodarstwo, w którym ciągnik rolniczy będzie pracował posiada około 50 ha, ale jest podzielone na kilka mniejszych pól – wyjaśnia Michał Poźniak, szef sprzedaży maszyn rolniczych Kubota.

Dla kupujących ważne są bezawaryjność i serwis

Ponad połowa badanych którzy kupili nowy ciągnik (54,7 proc.) zwracała przy jego wyborze uwagę na bezawaryjność. Niemal równie istotny (41,4 proc.) był dla nich szybki dostęp do serwisu i części zamiennych.

Szybki dostęp do serwisu i części zamiennych sprzyja decyzji o wyborze nowego ciągnika rolniczego
– ocenia Michał Poźniak. – Polski farmer stawia jednak przede wszystkim na ciągnik o niskiej awaryjności. Ważna jest dla niego też oszczędna eksploatacja oraz prosta technologicznie konstrukcja, wagę do tych dwóch parametrów przykłada niemal 40 proc. badanych.

Pozostałe kluczowe parametry techniczne

Wśród parametrów technicznych analizowanych przy zakupie nowego traktora, badani wymieniają najczęściej przekładnię (64,6 proc.) i masę ciągnika (51,4 proc.). Istotne są także dla nich układ hydrauliczny i liczba zaworów (43,6 proc.), wymiary ciągnika (42,5 proc.) i TUZ (33,7 proc.). Stosunkowo rzadko analizowane przed zakupem są takie parametry jak układy hamulcowy i kierowniczy (obydwa niewiele ponad 13 proc. wskazań).

Rolnicy nie zawsze są zadowoleni z serwisów ASO

Ciągniki rolnicze nowej generacji wymagają specjalistycznej obsługi serwisowej. W wielu przypadkach możliwe jest to wyłącznie w autoryzowanych stacjach obsługi (ASO) danej marki ciągników. Badani mają pod tym względem pewne zastrzeżenia. – 23,2 proc. rolników którzy kupili w Polsce nowy ciągnik uważa bowiem, że obsługa ze strony serwisów ASO jest zła bądź bardzo zła. Przeciwnego zdania (poziom obsługi w serwisach ASO jest dobry lub bardzo dobry) jest nieco mniej, bo 17,7 proc. respondentów, którzy kupili nowy ciągnik.

Testy sprzętu i finansowanie fabryczne znaczą najwięcej

Za najskuteczniejsze działania promocyjne, rolnicy uważają testy sprzętu: testy ciągnika we własnym gospodarstwie (59,6 proc.) lub testy polowe (53,6 proc.). W trzeciej kolejności wymieniają też ułatwiające udźwignięcie takiej inwestycji, finansowanie fabryczne (45 proc. wskazań). Badani chętnie zapoznają się także z opiniami innych rolników, publikowanymi na internetowych forach rolniczych (42 proc.).

O badaniu

W sondażu wzięło udział 371 respondentów – rolników decyzyjnych, posiadających gospodarstwa indywidualne i będących ich właścicielami lub współwłaścicielami. W zdecydowanej większości były to osoby powyżej 30. roku życia, posiadające co najmniej średnie wykształcenie kierunkowe rolnicze lub ogrodnicze. Badanie prowadzono w oparciu o model Real Time Sampling (RTS), co oznacza,
że respondentów rekrutowano w czasie rzeczywistym podczas przeglądania rolniczych portali internetowych.

 

Źródło: Martin & Jacob