TEKST NA PRIMA APRILIS 😉 Amerykański producent super kombajnu Tribine podjął decyzję o wejściu na rynki europejskie. W tym celu powołał spółkę córkę – Tribine East Europe, której celem jest wprowadzenie tego produktu do Europy.
W pierwszej kolejności planujemy podbój rynków wschodnich Europy. Zarząd spółki podjął decyzję o umieszczeniu siedziby spółki w Polsce, która jest rynkiem bardzo rozwojowym i stabilnym. Prowadzimy obecnie rozmowy z właścicielami dwóch gospodarstw wielkoobszarowych z Dolnego Śląska oraz z kujawsko-pomorskiego zainteresowanych nabyciem kombajnu Tribine – mówi Greg Terjesen wiceprezes działu sprzedaży i marketingu Tribine. Dzięki czemu pozwoli to na zoptymalizowanie czasu pracy w czasie żniw oraz pozwoli na liczne oszczędności. Polscy farmerzy będą mogli poznać nasz kombajn podczas Agroshow 2018 w Bednarach.
Przypomnijmy, kombajn Tribine to największa na świecie maszyna żniwna o przegubowej konstrukcji wyposażona w zespół żniwny MacDon, młocarnie z rotorem napędzanym hydraulicznie o średnicy niemal metra, przenośnik ślimakowy o średnicy trzystu milimetrów i zbiornik na ziarno o pojemności ponad 35 ton.
Maszyna imponuje nie tylko pojemnością, ale i szybkością rozładunku. Jest w stanie pozbyć się ładunku w czasie nie dłuższym niż 2 minuty. Blisko czternaście ton na minutę, to wartość nieosiągalna dla żadnego z produkowanych obecnie kombajnów.
Ten mega kombajn jest napędzany dwoma silnikami Cumminsa, dzięki którym można efektywniej rozdzielić moc. Do napędu kół służy turbodoładowany sześciocylindrowy motor o pojemności 6,7 litra zaś drugi dziewięciolitrowy zapewnia napęd zespołom roboczym. Moc łączna to niemal 600 KM.
Kombajn wyposażony został w zbiornik paliwa o pojemności ponad 1900 litrów, dla obu silników, co daje możliwość nieprzerwanej pracy przez 24 godziny.
W 2017 roku sprzedaliśmy pierwsze kombajny naszym klientom w USA, teraz czas na Europę Wschodnią – dodaje Greg Terjesen wiceprezes działu sprzedaży i marketingu.
MDF/foto: Tribine